Mit Piłsudskiego w służbie śląskiej piłsudczyzny


Piłsudski w Katowicach

Zdjęcie pochodzi ze strony pastsilesia.blogspot.com – gorąco polecam!

Kreowanie bohaterów narodowych polega na wybielaniu z ich życiorysów niewygodnych słów i zdarzeń. W miejsce białych plam wstawia się mity, dzięki którym zachowuje się spójną i jedynie właściwą narrację. Umiejętnie kształtowany w II i III RP wizerunek Józefa Piłsudskiego jako męża stanu rozbija się dramatycznie, jeśli skonfrontuje się go ze stosunkiem marszałka do spraw Górnego Śląska.

„Polonia” z 18 grudnia 1930 r.

Dla Piłsudskiego Śląsk jako obszar peryferyjny nie stanowił rdzenia polskiej państwowości. Odpowiedź udzielona powstańcom śląskim, którzy w sierpniu 1919 r. przybyli doń z błaganiem o pomoc, stanowi tego wymowny dowód. Co, Śląska się wam zachciało? To jest stara kolonia niemiecka i nic tam nie macie do szukania. Nic nie dam, żadnych posiłków. Ja mam w dupie wasz cały Śląsk*. Marszałek pochłonięty ideą polskiego Drang nach Osten był zdania, że o losach regionu nie zadecydują Ślązacy, a mocarstwa zachodnie. W kolejnych miesiącach swą obojętność zarzucił na rzecz stosunku instrumentalnego. Na Górny Śląsk konspiracyjnie została oddelegowana kadra oficerska, która przejęła kontrolę nad III powstaniem śląskim. Przedmiotowy stosunek do naszego regionu odzwierciedla również pierwsze zdanie tajnego sprawozdania Piłsudskiego z inspekcji, jaka miała miejsce po przejęciu przez państwo polskie swojej części Śląska. Policję zastano wszędzie na stanowiskach, funkcjonariusze policji działają sprawnie**.

Po przewrocie majowym z misją nawracania na kult Marszałka przybył na Śląsk Wojewoda Grażyński. Był to teren wyjątkowo odporny na propagandę piłsudczykowską wobec politycznej dominacji ugrupowania Korfantego. W maju 1930 r. podczas kampanii wyborczej do Sejmu Śląskiego niechlubne słowa przypomniał działacz chadecki Piotr Ful. Zacytował on Piłsudskiego na wiecu w Wiśle Wielkiej. Słowa wywołały ostry sprzeciw piłsudczyzny, która wniosła oskarżenie z §360 kodeksu karnego (poniżanie urządzeń państwowych). Mimo że sędzia Fula uniewinnił, ten za sprawą wyznawców marszałka stracił pracę na kolei.

Budowanie mitu marszałka na Śląsku rozpoczęło się na dobre po 1935 r., kiedy sanatorzy zdobyli większość w Sejmie Śląskim. Niemal natychmiast rozpisano konkurs na projekt pomnika Marszałka i Powstańca Śląskiego (sic!). Wiernopoddańcza propozycja obrazująca dwóch klęczących przez Piłsudskim powstańców nie przekonała nawet samego Grażyńskiego (zobacz zdjęcie projektu). Ostatecznie realizację posągu zlecono Chorwatowi, Antunowi Augustinčićowi. Monument miał prezentować Piłsudskiego na koniu w otoczeniu czterech powstańców. Kompozycję uzupełniała „Pieta Śląska”, postać kobiety obejmującej poległego powstańca. Pomnik miał stanąć w Katowicach jesienią 1939 r. Uniemożliwiła to wojna, a później reżim komunistyczny. Odlew udało się sprowadzić dopiero w 1993 r. Mimo wielu kontrowersji stanął w centralnej części Katowic tuż obok pomnika Korfantego.

Postać Piłsudskiego dziś już nie wywołuje takich emocji jak przed laty. Niemniej jednak próby jej demitologizacji natrafiają czasami na gwałtowne reakcje. Wydaje się, że tym, którzy próbują ciągle przekonywać, że Piłsudski Ślązaków darzył bezkresną miłością, wypada w równie humorystycznej konwencji proponować przetopienie monumentu. Na swoje upamiętnienie czeka cierpliwie inny marszałek, twórca śląskiej autonomii, Konstanty Wolny. W przeciwieństwie do Józefa Piłsudskiego Śląsk dla niego nie był zabawką w rękach Warszawy, a równorzędnym podmiotem, który Rzeczpospolitą na uczciwych zasadach chce stanowić, a nie jej bezwzględnie podlegać.

Tekst ukazał się w listopadowym numerze miesięcznika „Jaskółka Śląska.

*Cyt. za: Konferencja śląska: Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk, Wrocław, 28 VI – 1 VII 1953, s. 163.
**Tamże, 53.

14 myśli w temacie “Mit Piłsudskiego w służbie śląskiej piłsudczyzny”

  1. Witam Pana Maras. Jestem prawnuczką Piotra Ful. Jestem w posiadaniu wielu dokumentów oraz artykułów dotyczących mojego przodka.

    1. To znowu ja prawnuczka Piotra Ful 🙂 Dostałam z Polskiego radia z 1962 nagranie głosowe w którym wypowiada się mój pradziadek. Proszę o kontakt jeżeli jeśli Cię to interesuje bo z tego co widzę to tylko powierzchowność znasz tej historii 😦

  2. Jestem dumma z mpjego dziadka Jana.ze walczyl o Slask slaski nie nirmiecki. Nic z tego nie mial.a etecz przeciwnie za tp .ze opowiedzial sie za Wojciechem Korfantym stracil prace z liczna rodina zyl w nedzy.Dziadek byl dobrymczlowistarca. Pamietam go juz jako schorowego starca.Jestem dumna z tego ze jestem twoja wnuczka.Potrafie mowic i godac. Jestem dumma z calej mojej slaskiej rodziny.

  3. Chociaz moi dziadowie byli Slazakami.chociaz moi rodzice byli Slazakami zawsze czulam sie na tej rodzinnej ziemi troche obco.Musielismy mowic a nie godac
    Kilkakrotnie ktos mi powiedzial: pani nie wyglada na Slazaczke i wydawalo mi sie .ze ktos chcial mi powiedziec komplement. To bardzo smutne czuc sie w swoim domu obco.Ciesze sie tylko.ze pokolenie moich dzieci to juz w wiekszosci ludzie wyksztalceni i pewni siebie.

    1. Dokładnie w punkt. Do teraz tak jest że my rodzimi ludzie jesteśmy poniżani przez Warszawę i ludzi przyjezdnych a tak nie powinno być !!! I musimy się temu przeciwstawiać !! Nie mają szacunku do naszych ziem to niech się wyprowadza

  4. Jezeli nie zna Pan prawdziwej historii Slaska to prosze nie zabierac glosu.Pilsudski to wielki wodz i dobry polityk ale w stosunku do spraw slaskich bardzo kontrowetsyjny.

  5. Dzieki za te slowa prawdy .Moj dziadek powdtaniec byl przez pewien czas bezrobotny.wlasnie z tego powodu a mial 5 dzieci na utrzymaniu.Utrzymywali sie z malego poletka i klepali biede.Sluchalam tych opowiesci jako male dziecko.Mialam dobrego ojca i to on w czasach zaklamanych uczyl mnie prawdy historycznej.Czesc Waszej pamieci kochani Powstancy.

  6. Ktos z Was wychowal sie na Slasku w slaskiej rodzinie posrod Slazakow ? Duzo gadania, za duzo.

  7. Szanowny Panie Anonimie, proszę poczytać przedwojenną prasę antysanacyjną. Jeśli przyjąć Pański punkt widzenia to w przedwojenna chadecja również musiała stosować „stalinowską retorykę”. Pan zdaje się wpada w pułapkę alternatywy antykomunizm-komunizm. Otóż okres autonomii to nie czas tak prostych i banalnych schematów politycznej układanki.

    Pan uważa, że autonomia regionalna jest skrzywioną koncepcją. Ja natomiast sądzę, że dzisiejszy ustrój terytorialny RP jest skrzywiony.

  8. W taki sposób plując na Piłsudskiego powielasz Maras schematy stosowane przez komunistyczną propagandę. A o ile mnie pamięć nie myli to o inspirowanie się tymi metodami oskarżacie większość przeciwników waszej skrzywionej koncepcji. Kiedy tobie podobnym brakuje już argumentów to z reguły padają z ich strony zarzuty o „wiedzy z komunistycznych podręczników”, „komunistycznej wersji historii” i tego typu dyrdymałach jako zarzut, że MY nie rozumiemy Śląska, bo rzekomo wychowała nas komunistyczna szkoła i uniwersytety. A tu proszę, sam żeś się wkopał stosując taką retorykę a skali kompromitacji dopełnia jeszcze fakt, że jedyny przypis naukowy, na który się powołałeś pochodzi z czasów stalinowskich.

    1. „plując”, „skrzywiona koncepcja”, „dyrdymały”, „rzekomo”, „skala kompromitacji”, „tobie podobni”. Dużo epitetów jak na pięć zdań.

    2. To co napisał to racja , ten pan mam w niczym nie pomógł to dlaczego mamy go czcić ? I ja nie jestem żadnym komunista , nikt w mojej rodzinie nie był w partii nawet . Jestem typowo ze Śląska , moi dziadkowie ,pradziadkowie też- na swojej ziemi a zawsze poniżani przez Warszawę i ludzi tu przybyłych , nie stąd ..

Dodaj odpowiedź do Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi